POKAHONTAZ - REkolekcja
Komentarze: 0
W skład „REkolekcji” wchodzą dwie pokryte złotem płyty Pokahontaz, „Rekontakt” i „Reversal”, oraz CD z 14 wcześniej nie ukazanymi remixami. Zarówno za produkcję większości numerów na drugim, jak i trzecim albumie Pokahontaz odpowiada DiNO. Bonusowy krążek otwiera produkcja wrocławskiego duetu White House pt. „Nowy rozdział”.Mimo więc trzech różnych krążków, „REkolekcja” jest tworem dobrze skomponowanym. Stylistka jest instant. Można to porównać do jednostajnego wiatru, cały czas wieje w tym samym kierunku i z jednakową prędkością.
Zero jakichkolwiek rozwiązań sinusoidalnych, słuchając tą płytę mamy wrażenie jakbyśmy słuchali jednego kawałka, ale czy to dobrze? Cóż, gusta i guściki. Jeśli chodzi o gości, to na płycie znalazły się takie osoby jak Buka, Bezczel, Łona, Wuzet, Lilu czy Bu. Można uznać tą płytę jako swoiste podsumowanie ich działalności przez wiele lat obcowania z rapem. Ma to w sobie jakąś nową jakość to na pewno, ale po takich ikonach hip-hopu można śmiało oczekiwać więcej, w końcu trend się zmienia, muzyka również. Pełnoprawny artysta powinien iść razem z nurtem muzycznej rzeki, a tutaj coś się zatrzymało.. Niebawem Pokahontaz zabiera się za tworzenie płyty Poka4, jesteśmy ciekawi w jakiej koncepcji będzie utrzymana nowa płyta, jak wiemy trendy się zmieniają, a bądź co bądź Pokahontaz stać na efektywne eksperymentowanie w rapowaniu.
Białostocki raper niespodziewanie pojawił się na scenie podczas koncertu Quebonafide. Nie była to jednak przyjacielska wizyta. W warszawskim klubie NiePowiem, odbywała impreza urodzinowa DJ-a Black Belt Grega i Phunk’illa, na której pojawiło się kilku znanych raperów takich jak Siwers, Kuba Knap, Pyskaty i Quebonafide.
Trzeci Wymiar - skład o bardzo bogatej, ale też przewrotnej historii. W listopadzie 2003 roku odbyła się premiera debiutanckiego albumu "Cztery Pory Rapu", płyty podzielonej ciekawym patentem na cztery klimaty w zależności od pór roku. Jednym słowem płyta była uniwersalna - ciekawe tematy ubrane w oryginalny flow idealnie komponowały się z nowatorskimi bitami Dj Sph.
Dwóch arytystów, niby tak dużo ich różni ale jak wiele łączy. Świetna spójność i synergia co możemy ocenić po singlach. Pawbeats i Kali połączyli swoje muzyczne charaktery aby stworzyć dla nas zupełnie coś nowego, nowatorskiego, coś z koncepcją. Słuchacz bardzo szanuje takie rozwiązania w muzyce, szczególnie, że tu naprawdę jest pomysł ! Wszystko rozbija się o organizm człowieka w którym mamy ośrodki energetyczne, tzw. Czakry.