Komentarze: 0
Dwóch arytystów, niby tak dużo ich różni ale jak wiele łączy. Świetna spójność i synergia co możemy ocenić po singlach. Pawbeats i Kali połączyli swoje muzyczne charaktery aby stworzyć dla nas zupełnie coś nowego, nowatorskiego, coś z koncepcją. Słuchacz bardzo szanuje takie rozwiązania w muzyce, szczególnie, że tu naprawdę jest pomysł ! Wszystko rozbija się o organizm człowieka w którym mamy ośrodki energetyczne, tzw. Czakry.
Każdy utwór z tego co mówią artyści będzie przypisany do danego ośrodka, konkretnego miejsca w ciele i duszy człowieka. Natura tekstów będzie zgodna z naturą danego czakramu. Co do instrumentali, za które odpowiedzialny jest Pawbeast będą miały za zadanie pobudzić nasze ośrodki i uczucia. Jako ciekawostkę możemy powiedzieć, że dodatkowo każdy teledysk będzie zrealizowany w miejscach na ziemi gdzie ustalone są czakry ziemi. Jak mogliśmy się domyśleć oczywiście warstwa muzyczna będzie wpełni skomponowana z żywych instrumentów. Jest to charakterystyczny elemnt muzyczny bydgoskiego muzyka. . Album zapowiada się na prawdę świetnie i czeka na ten krążek nie tylko środowisko rapowe ale też z zupełnie inych sfer. Instrumenty jakie się pojawią, w większości klasyczne to skrzypce, gitara czy fortepian, ale znajdziemy również inne ciekawe jak sitar, okaryna, flety, duduk czy perkusjonalia.Album artystów trafi do sprzedaży pod koniec marca, będzie to na pewno świeża produkcja, coś czego jeszcze nie było. Po singlach możemy stwierdzić, żę na prawdę warto czekać na ich płytę. Muzyk Kali od dłuższego czasu notuje progres, a Pawbeats jest wirtuozem instrumentalnym.